Wynalazki wojskowe, które masz w swoim domu

Głupotą byłoby stwierdzić, że bez wojen nie powstałyby niżej wymienione wynalazki wojskowe. Ale bez wątpienia wojny przyspieszyły ich opracowanie. Takich wynalazków jest bez liku, toteż poniżej skupiłem się wyłącznie na tych, które są na wyposażeniu większości domów. I ośmielę się stwierdzić, że masz w domu wszystkie z nich.

Wynalazki wojskowe - Internet

Jeśli chodzi o wynalazki wojskowe, to po prostu musimy zacząć od Internetu. Przykład jest trochę nietypowy, ponieważ łączenie powstania Internetu z wojną jest mitem, ale za to niezwykle popularnym. Do powszechnej opinii przedostała się informacja, jakoby amerykański rząd zlecił w 1969 roku opracowanie metody komunikacji, która byłaby w stanie działać pomimo zniszczenia części infrastruktury wskutek ataku nuklearnego. W rzeczywistości sieć ARPANET, będąca poprzednikiem Internetu, miała służyć poprawie komunikacji między amerykańskimi uniwersytetami wyposażonymi w komputery. Czyli po prostu miały umożliwić szybszą wymianę wiedzy między ośrodkami nauki. Zresztą dzisiejszy Internet dalece różni się od tego, który powstał na początku swego istnienia. Niezła laurkę wystawił mu sam Stanisław Lem, polski pisarz, jeden z twórców fantastyki naukowej. Miał on rzekomo powiedzieć, że “dopóki nie skorzystał z Internetu, nie wiedział, że na świecie jest tylu idiotów”.

Wynalazki wojskowe - Mikrofalówka

Historia wynalezienie mikrofalówki ma swój początek w… eksplodującym jajku. Dla wyjaśnienia tego przykładu trzeba przywołać eksperyment, który przeprowadził niejaki Percy Spencer w trakcie opracowywania radaru na zlecenie wojska. Pracował on akurat nad tym, jak usprawnić magnetron, jeden z elementów radaru, który przekształca energię elektryczną w fale radiowe o długości od kilku, do kilkunastu centymetrów. W trakcie tych prac zauważył, że zaczął mu się roztapiać batonik, którego trzymał w kieszeni fartucha. I to zdarzenie okazało się wodą na młyn dla ciekawości naukowca.  Wkrótce bowiem zaczął on wkładać obok wspomnianego urządzenia kolejne produkty gastronomiczne. Chwila moment i już mógł się zajadać popcornem powstałym w kilka chwil z ziaren kukurydzy. Kilka eksperymentów dalej i działaniu mikrofal zostało poddane jajko, które w związku z tym… eksplodowało.

Jeśli chodzi o wynalazki wojskowe, to czołową pozycję zajmuje magnetron
Serce każdej mikrofalówki czyli magnetron. Oczywiście i tych jest wiele rodzajów. Fot: Cronoxyd, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Oczywiście gwoli ścisłości, to nie dzięki eksplodującemu jajku, ani magentronowi Spencer zapisał się na kartach historii, a dzięki kuchence mikrofalowej. Magnetron jest jednak jej newralgicznym elementem. Co ciekawe jednymi z naukowców, którzy pracowali nad jego wynalezieniem byli Polacy – Janusz Groszkowski i Stanisław Ryżka.

Wynalazki wojskowe - Teflon

Jakby komuś przyszła jednak ochota jajka nie wysadzać, a usmażyć sobie bez tłuszczu, to nada się do tego patelnia pokryta teflonem. Ten niezwykły materiał również został odkryty przypadkiem i początkowo służył w wojsku jako powłoka izolująca, by potem znaleźć zastosowanie w kombinezonach astronautów. Ale jego docelową destynacją jest kuchnia, a celem pokrywanie patelni całym sobą. Pewnie smażąc sobie naleśnika nie rozpływasz się nad jego niezwykłymi cechami, a szkoda bo teflon sprawdza się w kuchni, jak znajomość zasad ortografii na maturze z języka polskiego.

Choć gekon jest królem trzymania się pionowych elementów, to na teflonie na nic się nie sprawdzą jego niezwykłe umiejętności. Fot: Danny112, Pixabay

A to dlatego, że chociaż teflon, a ściślej rzecz ujmując politetrafluoroetylen jest materiałem, który po pierwsze jest wyjątkowo obojętny na działanie substancji chemicznych (możecie na niego wylać nawet wodę królewską, która rozpuszcza złoto, a teflonowi nawet brewka nie pyknie). Po drugie wysokie temperatury mu nie straszne, rozkładać się zaczyna dopiero przy minimum 320 stopniach Celsjusza, a w kuchni trzeba się nieźle nastarać, by przekroczyć temperaturę 210 stopni. No i w końcu po trzecie teflon ma niską powierzchnię tarcia, więc wszystko się na nim śliska. Nawet gekon. Naprawdę, sprawdzono to i śliska się jak na lodowisku.

Wynalazki wojskowe - Podpaski​

Dziś pewnie trudno wyobrazić sobie, jakimi metodami kobiety radziłyby sobie z krwawieniem podczas okresu, faktem jest jednak, to że gdyby nie wojny, to na pewno świat potrzebowałby więcej na wprowadzenie do użytku podpasek. Ten wynalazek od początku swego istnienia ma jednak to samo przeznaczenie – wchłaniać – jednakże w pierwotnym zamyśle jego użytkownikami nie były kobiety, a ranni żołnierze (chyba, że tymi żołnierzami były akurat kobiety). Pierwszym podpaskom daleko było to dzisiejszych – były wykonane z waty oraz miazgi drzewnej i były takim włóknistym prostokątem nieprzypominającym za bardzo dzisiejszych podpasek.

Swoją drogą menstruacja była jeszcze całkiem niedawno tematem tabu. Do 1972 roku w Stanach Zjednoczonych obowiązywał prawny zakaz reklamowania środków do kobiecej higieny intymnej, więc marketingowcy musieli nieomal stawać na rzęsach, by czasem nie wymienić w reklamach słowa “podpaska”.

Wynalazki wojskowe - Konserwa

Kiedy nie było lodówek żywność trzeba było przechowywać w zimnych piwnicach. No a jak poradzić sobie z taką sytuacją w trakcie wojny? Potrzebę opracowania jakiegoś wynalazku, który umożliwiłby głodnemu żołnierzowi zjeść mięsiwo w okopie zlecił jeszcze Napoleon Bonaparte w 1795 roku i nagrodę za odkrycie zgarnął paryski cukiernik, który wpadł na pomysł gotowania mięsa i jarzyn w hermetycznie zamkniętych, szklanych naczyniach. Zawartość o dziwo nie psuła się. Cóż to musiała być za rewolucja! Same naczynia poddano z kolei ewolucji i kilka lat później Anglicy zaczęli stosować puszki. Co osobliwe, chociaż francuski wynalazca opracował metodę, która przedłużała trwałość żywności, to… nie wiedział dlaczego ta metoda działa. Mikroorganizmy odpowiedzialne za psucie się żywności odkrył Louis Pasteur pół wieku później.

Tak miał wyglądać Nicolas Appert, twórca pierwszej konserwy. Fot: Falt i det fri, Public domain

A skoro konserwa, to do tej listy trzeba by dodać otwieracz do konserw. Skoro internet, to również smartfon. I z pewnością z niektórych wynalazków, nad którymi teraz pracuje wojsko, kiedyś będziemy korzystać w naszych domach. Żałować jedynie, że skoro to „potrzeba jest matką wynalazków”, to tą potrzebą musiała być wojna. Na szczęście całe mnóstwo innych urządzeń i przedmiotów, z których w każdej chwili korzystamy, nie mają rodowodu wojennego.

Skoro jesteś na samym spodzie tekstu, to dla mnie jest to wspaniały znak, że zdołałem pobudzić Twoją ciekawość. Będzie dla mnie niezwykłą przyjemnością, jeśli zaserwujesz mi w ramach docenienia wirtualną kawę. Z góry dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to