Niezwykłe zwyczaje Cyganów
Kto z cygańskiego uniwersum kojarzy tylko kolorowe tabory czy rytmiczne piosenki Don Vasyla, ten o Cyganach nie wie nic. Ich życie jest tak dalece odmienne od tego, co dla normalnego zjadacza chleba jest normalne, że trudno było mi wybrać te zwyczaje, które najbardziej się wyróżniają. A zatem za chwilę dowiesz się np. dlaczego kiedyś zakochany Cygan porywał swoją wybrankę przed ślubem? Albo czy nie-Cygan może poślubić Cygankę? Bądź dlaczego Romowie nie mogą być lekarzami i hyclami? Wisienką na torcie będzie wyjaśnienie, dlaczego w romskim domu nigdy nie pierze się razem damskiej i męskiej bielizny.
Zwyczaje Cyganów dotyczące porwań przed ślubem
Jeśli chodzi o zwyczaje Cyganów, to warto zacząć od ich ślubów. Kiedyś małżeństwa były aranżowane, bo były swoistymi transakcjami między stronami. Rodzice w praktyce dogadywali się na odpowiednią kwotę za żonę, a kwota ta zależała od różnych czynników. Szczególnie ceniono wyjątkową urodę czy… umiejętność żebrania. A gdy rodzice ze strony kupującej nie dysponowali odpowiednimi funduszami, to zdarzało się, że zakochany po uszy młodzieniec swoją lubą porywał. Tradycja nakazywała jednak, że porywacz ma trzy dni na zwrot żony, ale wówczas rodzice porwanej nie mogą ślubu odmówić. Dziś już żon się nie kupuje, ale za to porywanie nadal jest w porządku, tylko że już nie odbywa się to na serio, tylko dla podtrzymania tradycji. Młodzi po prostu umawiają się na porwanie, często jest nawet zamawiana taksówka, która wywozi ich gdzieś, gdzie mogą w spokoju posłuchać melodyjnych utworów Don Vasyla.
Śluby u Cyganów a prawo
W romskiej społeczności małżeństwa są zawierane w dosyć młodym wieku, jak na standardy, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Stąd u Cyganów śluby dwudziestoparolatków z dwunastolatkami to coś zupełnie normalnego, to tej normalności stróże prawa nie podzielają. Dla nich miłowanie nocy poślubnej z osobami w tak młodym wieku jest oczywistym złamaniem przepisów. I to rodzi problemy, bo przecież prawo krajowe stoi ponad prawem zwyczajowym, więc wyjaśnienie typu “u nas tak można” nie przejdzie.
Jak poślubić Cygankę?
Inna sprawa to śluby Cyganów z “nie Cyganami”. Wszak przyznacie że przechodząc w galerii handlowej koło kawiarni w której od romów jest aż gęsto, próżno dojrzeć tam przytulonego do cyganki dajmy na to niebieskookiego blondyna, prawda? Kiedyś taki widok był w ogóle nie do wyobrażenia, dziś byłby po prostu rzadki. Czasy się zmieniają, więc i zasady uległy małemu rozluźnieniu, stąd ślub Cyganki z gadziem jest już dopuszczalny. Tak jest, z gadziem, bo tak jest nazywany każdy “nie Cygan”. By jednak do takiego ślubu doszło, to gadzio musi zyskać sobie szacunek i zostać tzw. manusem. Ale prawdziwym Cyganem i tak nigdy nie zostanie. Manus to maksymalny level, jaki może osiągnąć, ale wcześniej musi udowodnić, że będzie wiernie podążać za cygańskimi zasadami.
Zwyczaje Cyganów dotyczące kłamstw
A jak w cygańskim świecie ma się sprawa z kłamstwami? Wyobraź sobie, że romski kodeks wymaga stosowania tzw. ćaćipen, czyli bezwzględnego mówienia prawdy. Skąd więc wzięły się historie, że komuś na parkingu pod marketem, jakiś romski biznesmen wcisnął rzekomo oryginalny aparat fotograficzny będący w rzeczywistości zwykła wydmuszką? A mianowicie Cyganie uważają, że okłamywać nie wolno, ale tylko swoich. Okłamanie gadziów, czyli nie Cyganów uchodzi za przejaw sprytu i jest szanowane. Nie ma równości. Szok. Z niektórymi gadziami bezwzględnie nie wolno się też spotykać. Trzeba przyznać, że ten kto opracowywał tę listę miał iście nietuzinkowy umysł. Bo wśród zabronionych profesji są np. hycle, rzeźnicy, zamiatacze ulic czy lekarze. Czy domyślasz się, dlaczego Cygan nie może uciąć sobie pogawędki z hyclem? A mianowicie istnieją domniemania, że hycel mógłby jeść psy, a z takimi Cyganie słowa nie zamienią.
Czego zwyczaje Cyganów im zabraniają?
Jeśli wcześniejsze zwyczaje zbiły Cię z pantałyku, to co powiesz na to, że Cyganka nie może nigdy znajdować się nad Cyganem? Taka sytuacja jest tzw. skaleniem, czyli mageripen. A skalenia trzeba unikać jak ognia, bo wiąże się nawet z wykluczeniem ze społeczności. Kobieta jest w tej złej sytuacji, że po prostu przez pewien czas jest skalana i nic z tym nie może zrobić. Są wszak skalenia porodowe, są i okresowe, a wtedy kobieta nie może np. przygotowywać posiłku, bo ten też automatycznie stałby się skalany.
Ba! Nie można nawet prać skalanej bielizny damskiej z męską. Są też skalania spódnicowe i trzewikowe. Kobieta musi więc pilnować, by nie dotknąć mężczyzny swoją spódnicą bądź butem, bo wówczas inni będą musieli się powstrzymać od kontaktów ze skalonym. Jako że mężczyzna musi znajdować się zawsze nad kobietą, to w praktyce oznacza to, że Cyganie często zamieszkują najwyższe piętra w blokach mieszkalnych. W ten sposób chcą uniknąć sytuacji, gdyby jakaś kobieta znalazła się nad Cyganem. Jeśli ktoś się kiedyś zastanawiał, dlaczego Cyganie nie są pracownikami biur to pewnie mamy jedno z możliwych wyjaśnień. Nad nimi mogłyby przecież znajdować się kobiety.
Przejawianie szacunku u Cyganów
Całowanie w dłoń na przywitanie odchodzi już powoli w niebyt. Stąd poza spotkaniami z ciociami w podeszłym wieku lub kościelnymi hierarchami, raczej nie masz okazji by kogoś cmoknąć w grzbiet dłoni. Chyba że jesteś Cyganem. U Romów zwyczaj ten cały czas jest kultywowany i co ciekawe nie tylko w stosunku do kobiet, ale i do mężczyzn. Okazywanie szacunku osobom starszym jest podstawą romskiego kodeksu zachowań, tzw. romanipen. Wymienić wszystkie jego niuanse nie sposób, napomknę więc, że młodzi Cyganie nie mogą się np. wypowiadać bez pozwolenia ze strony osób starszych, ba! Jeśli chcą odejść od stołu, to muszą wcześniej uzyskać na to zgodę.
Cygańskie nagrobki
Będąc na cmentarzu nie da się przeoczyć romskich nagrobków, które wyróżniają się na polu granitowych płyt. A już niemożliwością jest jeśli obok akurat zasiadają Romowie. Podczas gdy Polacy 1 listopada w Święto Zmarłych zwykli w zadumie wpatrywać się tańczący w zniczu płomień, Cyganie biesiadują przy grobach bliskich, śpiewając, jedząc i pijąc wódkę. Istna biesiada i biesiada jest tu słowem klucz, bo potem często przenosi się do domu. Jeśli z kolei chodzi o same nagrobki, to te są często pełne przepychu. Można dostrzec tam choćby wykute w kamieniu sylwetki pochowanych i to np. z telefonem w ręku, jeśli tak kojarzył się za życia. A w grobie zmarli często spoczywają w złotych trumnach, bo przepych jest istotnym elementem życia Cyganów.
Widać to również po wyglądzie ich domów, które często zamiast typowych brył przypominają bardziej pałace. Ale te budowane w Polsce to jest mała zupka, prawdziwe rarytasy znajdziesz w Mołdawii w miejscowości Soroca. I formy tych budynków są świetnym zwieńczeniem tematu. Bo tak jak bardzo ich bryły są niezwykłe, tak niezwykłe są zwyczaje Cyganów i całe ich mało poznane życie.
Dotarcie przez Ciebie na sam spód tekstu, to dobry znak dla mnie, że udało mi się zaciekawić Twoją uwagę. Jeśli masz chęć, to będzie dla mnie niezwykłą przyjemnością, jeśli zaserwujesz mi wirtualną kawę. Z góry dzięki!
- https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prawo-jest-przeciw-Romowie-zbyt-wczesnie-zawieraja-malzenstwa-1399315.html
- http://studiaromologica.pl/wp-content/uploads/2018/10/studia_romologica-1-2008.pdf
- https://portal.legnica.eu/program-pomocy-romom-2-155/cyganska-tradycja/
- https://metneb.wordpress.com/2010/05/30/romanipen-czyli-czego-nie-wiedza-gadziowie/
- https://bielsko.biala.pl/kalendarz/artykuly/153/galicjaki-spode-grojca
- https://www.rp.pl/historia/art3035141-niedotykalni-czyli-cyganie-w-polsce
- https://www.livescience.com/64171-roma-culture.html
- https://kobieta.interia.pl/podroze/news-niegdys-okazale-palace-teraz-domy-widma,nId,6542187
- https://podroze.onet.pl/ciekawe/jak-cyganie-traktuja-smierc-zmarlych-zalobe-pogrzeb/c2bbqpe