Amisze i ich niezwykłe zasady

Amisze i ich niezwykłe zasady jest tak różne od nam znanego, że w zasadzie, czemu by się nie przyjrzeć z bogatego zestawu zwyczajów, to wybałuszymy oczy ze zdumienia. O amiszach mówi się, że jest to społeczność, dla której zatrzymał się czas i jest w tym wiele prawdy. Z niniejszego artykułu dowiesz się nie tylko, jak bardzo Twoje życie jest różne od życia amisza, ale też chociażby to, w jaki sposób rozpoznać, że zakochani amisze planują ślub (wszak nie-amisze po prostu o tym sobie mówią, prawda)? Ponadto przeczytasz, dlaczego nie noszą wąsów i dla kogo zarezerwowany jest przywilej noszenia brody oraz będziesz wiedzieć, z jakiego powodu żaden amisz nigdy nie obejrzy tego filmu.

Amisze i ich zasady względem elektryczności

Dziś FOMO (ang. Fear Of Missing Out), czyli uzależnienie od smartfona staje się tematem coraz bardziej aktualnym. Wszak ulice przemierzają zatopieni w urządzeniach piechurzy zombie, najbardziej skrajne odłamy amiszów nie tylko stronią od smartfonów, ale wcale nie używają czy to elektroniki, czy nawet elektryczności. Wieczorny seansik z serialami? Nie znają. SMS z życzeniami świątecznymi? Prędzej prześle je gołąb pocztowy. A może troszkę radiowej muzyczki w tle dla lepszej kontemplacji wieczorka? To już byłaby gruba przesada, bo jeszcze komuś się zbierze na tańce. A u amiszów taniec jest uznawany za rzecz światową i jeszcze na dodatek nieskromną. Większego zgorszenia wręcz próżno szukać. Muzyka jest zarezerwowana wyłącznie dla pieśni religijnych i tyle w temacie. Takie zasady mają amisze i tyle!

Ale trzeba powiedzieć że nie jest tak, że wszyscy amisze bezwzględnie powstrzymują się od zdobyczy techniki. Możemy w ich domach napotkać pralki, firmy oświetlane są lampami, a niektóre rodziny montują nawet na dachach panele słoneczne. Ba! Jeżeli chcielibyście zostać amiszami, to aby wdrożenie było łatwiejsze, niektóre kościoły dopuszczają 6 miesięczną karencję na używanie prądu. Ale po co tak w ogóle takie ograniczenia? Amisze utrzymują, że telewizor, radio czy komputer osłabiają więzi rodzinne. A te są oczkiem w głowie ich społeczności. Poza tym korzystanie z urządzeń elektrycznych prowadzi do ułatwień. Tymczasem amisze cenią pracę upatrując w niej etyczny wymiar wpływający na wychowanie.

Wioska amiszów w stanie Ohio. Próżno tu szukać chociażby słupów elektrycznych. Fot: Pixabay

Skąd wiadomo, że amisze będą brać ślub?

Skoro wspomniałem już o więzach rodzinnych, to tu musimy się zaparkować swoją uwagę na moment, bo amisze i tu mają niecodzienne zasady. Mianowicie amisze mogą zawierać małżeństwa jedynie z przedstawicielami swojej wspólnoty, a głównym powodem dla którego panują takie reguły jest to, że dzięki temu chronią społeczność od potencjalnych chorób genetycznych. Randki i zaręczyny długo są trzymane w tajemnicy, ale jest sposób by rozpoznać, że coś jest na rzeczy. Mianowicie gdy zobaczymy, że amisze sadzą seler, to wiadomo, że coś się szykuje. Nie wkręcam, naprawdę sadzą seler, bo ma on dla nich szczególne znaczenie – później dekorują nim stoły weselne oraz używają do przygotowania tradycyjnej weselnej zupy.

Dlaczego amisze nie noszą wąsów?

Zawarcie związku małżeńskiego wiąże się z pewnym przywilejem, bądź też koniecznością dla mężczyzn (zależy jak to na spojrzeć). Od tego momentu mogą oni zapuszczać brody, bo wcześniej muszą koniecznie gładko się golić. Broda jest symbolem oddawania hołdu biblijnym przodkom i znakiem, że amisz stał się mężczyzną, ale co ważne – broda jak najbardziej, ale bezwzględnie bez wąsów. Wąsy są bardzo niemile widziane! Dlaczego? Mianowicie kojarzą się z wojną, gdyż jeszcze w XIX wieku wymagano od żołnierzy brytyjskich jakiejś formy zarostu nad ustami. A amisze są pacyfistami, nie biorą udziału w wojnach, mało tego, społeczeństwo oczekuje, by dobry amisz stronił od jakichkolwiek konfliktów, kłótni czy sprzeczek.

Poza stronieniem od służby państwowej, amisze odmawiają również opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne. Powód jest oczywisty – nie korzystają z państwowego wsparcia. Wyniki raportu przygotowanego w 2010 roku, który badał praktyki zdrowotne amiszów w stanie Ohio wykazały, że chociaż amisze poddają się operacjom chirurgicznym, to jednak dużo większą wiarę pokładają w praktykach duchowych czy medycynie alternatywnej. Jednocześnie amisz unika przechodzenia na emeryturę. Główną przyczyną jest obawa o utratę możliwości dodawania wkładu do rozwoju społeczności. Pracują więc tak długo, jak są fizycznie w stanie, dlatego nie mają w zwyczaju oczekiwać emerytury, toteż nie chcą na nią opłacać składek.

Amisza łatwo rozpoznać po bujnej brodzie i braku wąsów. Fot: Ivan McClellan, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Jakie zasady kultywują "typowi" amisze?

Wspomniałem już trochę o tych aspektach życia amiszów, które mogą dziwić nie-amiszów, ale spójrzmy na nich w szerszej perspektywie. Jest to licząca około 120 000 ludzi społeczność mieszkająca głównie w Stanach Zjednoczonych, choć i w Polsce mieszka, najprawdopodobniej jedna taka rodzina. Amisze są ludźmi o bezwzględnej obowiązkowości, oddani pracy i rodzinie, zajmujący się głównie rolnictwem, bardzo dosłownie traktując zapisy biblijne. Jako że z dystansem podchodzą do postępu technologicznego, to ich praca w dużym udziale polega na pracy ludzkich mięśni. Jednak w obliczu ograniczoności potrzeb, żyją dosyć dostatnie. Z ich oddania się ciężkiej pracy skorzystała i Polska, bo to mennonici, (konkretnie holenderscy) – nazwijmy ich „kuzynami amiszów”, osuszyli tereny dzisiejszych Żuław Wiślanych.

Zasady, którymi kierują się amisze, to coś co XXI wieczna cywilizacja stopniowo spycha na bok. Nie uprawiają roli dla potrzeby bogacenia się tylko dla wykarmienia swoich rodzin oraz w celu doskonalenia istoty ludzkiej. Co ciekawe wytwarzane przez nich produkty rolne stają się coraz bardziej poszukiwane, bo są wytwarzane na bazie naturalnych nawozów, bez środków ochrony roślin. Amisze nie dbają o modę, nie wyrzucają starych mebli jeśli się nie zepsuły – a wówczas i tak prędzej je naprawią niż zamienią na nowe. Unikają rzeczy zbytecznych i marnotrawstwa. Kobiety nie malują się i większą wagę niż do piękna własnego ciała przywiązują do piękna charakteru. Amisze bardzo dbają o swoją społeczność, więc gdy ktoś jest w potrzebie, to z pewnością może liczyć na pomoc.

Ubiór amiszów przywołuje skojarzenia z wiekami minionymi. Fot: Pixabay.

Czy zwyczaje amiszów są złe?

Przyglądając zasady, jakie kultywują amisze trudno wyobrazić sobie, że ktoś ot tak zrezygnuje z wielu przyjemności, którymi się otaczamy, będących już, bądź co bądź normalnością w XXI wieku i tym samym postanowi dołączyć do tej społeczności. Jednakże z drugiej strony przyglądając się wielu wartościom kultywowanym przez amiszów, trudno je negować. Odżywianie się zdrowymi, naturalnymi produktami, dbanie o rodzinę i bliskich, rozwijanie własnej osobowości przez pracę a nie proste rozrywki, rozwiązywanie konfliktów siłą spokoju zamiast siłą mięśni czy krzykiem, pozytywne nastawienie, dobro i gotowość do bezstronnej pomocy. Nooo można by tak dłużej i choć moim celem nie jest skłonienie Ciebie do zostania amiszem, to może jednak czasem warto przystanąć na chwilę i zastanowić się, czy czasem w cywilizacyjnym galopie, którego jesteśmy częścią, nie jest trochę tak, że zatraciliśmy to co ważne, na rzecz tego co jest typowe?

Skoro jesteś na samym spodzie tekstu, to dla mnie jest to wspaniały znak, że zdołałem pobudzić Twoją ciekawość. Będzie dla mnie niezwykłą przyjemnością, jeśli zaserwujesz mi w ramach docenienia wirtualną kawę. Z góry dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to