Czy mrówki są pożyteczne?

Chociaż obecnie odkryto 16 tysięcy gatunków mrówek, to szacuje się że jest aż 20 tys gatunków tych owadów. Żyją na wszystkich kontynentach z wyłączeniem tych z klimatem polarnym, w każdej kolonii jest ich mnóstwo i dlatego nie dziwota, że mocno zakorzeniły się naszym życiu, słowie czy kulturze. Możemy o nich przeczytać w Biblii, pokąsały też Telimenę w Panu Tadeuszu, o kimś kto się pracy nie boi mówimy, że jest pracowity jak mrówka, w Hondurasie do dzisiaj podaje się rum z mrówkami, co podobno daje siłę i pracowitość, a w medycynie ludowej wykorzystanie znajdują maści z kwasu mrówkowego, które mają pomagać na bóle reumatyczne. Jak widać zastosowań jest tutaj „jak mrówków”. Z niniejszego artykułu dowiesz się nie tylko, czy mrówki są pożyteczne, ale też poznasz role, które pełnią w mrowisku. A dodatkowo wyjaśnię Ci, w jaki sposób niektóre południowoamerykańskie plemiona przy ich pomocy weryfikują swoje męstwo. Gwarantuję, będzie intrygująco.

Czy mrówki są pożyteczne? Na czym ma polegać ich "użyteczność?"

Popularne jest pytanie, czy mrówki są pożyteczne dla człowieka. Ale co to oznacza? To swego rodzaju osobliwe prawda? Ludzkość lubi grupować zwierzęta na pożyteczne i szkodliwe, tak jakby każdy gatunek musiał dawać nam jakąś korzyść, a nie mógł ot tak po prostu sobie żyć. Ale w przypadku mrówek ten dylemat jest łatwiejszy, bo one akurat faktycznie są pożyteczne. Są uznawane za czyścicieli lasów, ponieważ porządkują go z martwych zwierząt, pobierając z nich tkanki, które zanoszą do mrowisk, by tam je skonsumować. Ponadto drążąc tunele w glebach poprawiają ich strukturę, ułatwiają dostanie się do nich powietrza i wody, gleba, na którą wpływ ma aktywność mrówek, jest zwykle bliższa neutralnej wartości pH oraz bogatsza w azot i fosfor. Mrówki przenoszą do mrowisk również nasiona, z których niektóre później wykiełkują dając początek nowej roślinie.

Po co mrówkom mszyce?

Zastanawiając się, czy mrówki są pożyteczne nie sposób nie wspomnieć o mszycach. Na ich wspomnienie o nich uprawiającym rośliny pewnie pojawia się gęsia skórka. I co ciekawe, mrówki niejako „hodują” sobie mszyce, tak jak człowiek hoduje dajmy na to bydło. Taka analogia jest trafniejsza niż może wydawać się na pierwszy rzut oka. Mianowicie podstawę diety mrówki stanowią cukry, a tych jest bez liku w tzw. spadzi. Spadź możecie kojarzyć z miodu i słusznie, ale o tym za moment. Mszyce produkują spadź będącą delicją dla mrówek, gromadzi się ona na odwłokach mszyc i z nich jest wprost zlizywana przez mrówki. I tak jak człowiek hoduje krowę dla mleka, które może wypić bądź przetworzyć np. na ser, tak mrówka hoduje mszyce by uzyskać z niej spadź. Człowiek może krowę zjeść, a i mrówka mszycą się uraczy, ale wyłącznie wtedy, gdy zabraknie jej pokarmu białkowego.

Mszyce nie są bezpośrednim pokarmem dla mrówek, są hodowane przez nie dla słodkiej spadzi. Fot: Pixabay

I teraz słów parę o spadzi, bo pewnie trochę inaczej sobie wyobrażasz, czym spadź jest. Jeżeli widzu jesz coś w tym momencie, to odłóż to na moment, a zwłaszcza odłóż na chwilę miód spadziowy. A to dlatego, że musisz wiedzieć miód spadziowy powstający ze spadzi wbrew powszechnej opinii nie jest nektarem kwiatów czy drzew, a odchodami mszyc, które są następnie są zbierane przez pszczoły. Te oczyszczają go, dodają do niego np. pyłki kwiatowe czy enzymy i viola, mamy miód. Smacznego.

Życie mrówki niczym praca w korporacji

Wracając do mrówek przywołaliśmy analogię do życia człowieka związaną z hodowlą zwierząt, ale analogii znajdziemy więcej. Jeżeli jesteś drogi czytelniku np. pracownikiem korporacji i zadajesz sobie pytania o sens swego istnienia i znaczenie Twojej pracy dla globalnej instytucji, to zapewne zainteresuje Cię sens życia mrówki. Czy mrówka zadaje sobie pytania, dokąd zmierza i czy w życiu kryje się głębszy sens, tego nie wiemy, ale wiemy że ten owad żyje po to, by dać szansę przetrwania swojej kolonii. Za wszelką cenę. Sama jedna mrówka jest w stanie poświęcić swój owadzi żywot, byle tylko jej kolonia przetrwała.

Role mrówek w mrowisku

Powiedzmy więc sobie o rolach, jakie pełnione są w mrówczej korporacji, w mrowisku. Na czele stoi królowa, która w zależności od gatunku może żyć nawet 30 lat. W przeciwieństwie do zwykłej mrówki, która na mrówczym padole stąpa zazwyczaj od roku do półtora, a w przypadku niektórych gatunków nawet 3 lat. Królowa ma jedno zadanie, ma poprowadzić mrówczy lud ku rozmnożeniu. Jeżeli więc nie zostanie zapłodniona, zostaje zdegradowana do roli robotnicy. Królowe mają skrzydła tylko po to, by odbyć pełen uniesień miłosny taniec. A gdy ten zakończy się powodzeniem, to owych skrzydeł się pozbywa, bo już do niczego więcej im się nie przydadzą. Sprawdził to badacz z uniwersytetu we Freiburgu- niejaki Volker Nehring, który usunął im skrzydła, uniemożliwiając rozmnożenie i tym samym pozbawiając królowych ich roli w strukturze mrowiska.

Najliczniejszą kastą w mrówczej korporacji są robotnice, których sensem życia jest pracować, pracować i jeszcze raz pracować. Przynoszą do mrowiska niezbędne składniki do rozbudowy, kopią tunele, zbierają i magazynują pokarm, dbają o potomstwo oraz karmię swoja królową. Żyją dla niej i bez niej nie mają w życiu celu, bo kolonia nie będzie w stanie się rozmnożyć bez swej królowej. Pracują bez wytchnienia, tak że na sen czasu mają niewiele. Chociaż zależy jak na to spojrzeć, bo śpią po około minutę, ale za to nawet 253 razy na dobę. W porównaniu do nich królowa to ma pieskie życie, w objęcia Morfeusza pozwala sobie zanurzyć się nawet na 6 minut, ale za to ledwie 92 razy na dobę.

Paraponera Clavata - mrówka żołnierz

U niektórych gatunków mrówek występuje podział i wewnątrz samych kast, gdzie niektóre robotnice stają się żołnierzami. Te są większe, mają większe głowy i większe żuwaczki, a ich zadaniem jest bronić mrówczej braci przed atakami wrogów. Tu warto wymienić mrówki z gatunku Paraponera Clavata nazywane powszechnie „mrówkami pociskowymi”. Nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ ich użądlenie (tak, te mrówki żądlą) przypominają ból podobny do tego zadanego przez postrzelenie z broni palnej. Choć użądlenie jest niezwykle bolesne, to nie jest dla człowieka śmiertelne.

Szczypce mrówki z gatunku Paraponera Clavata robią wrażenie. Fot: Graham Wise CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Co ciekawe rdzenne plemiona w Brazylii i Gujanie Francuskiej stosują użądlenia tych mrówek dla celów rytualnych. Wkładają około 80 mrówek do specjalnej rękawicy, do której następnie na 5 minut wędruje ręka odważnego Indianina. Po tym czasie, jad mrówki paraliżuje dłoń delikwenta wraz z częścią jego ramienia. Te mogą się trząść w niekontrolowany sposób nawet przez kilka dni. Rytuał ma służyć nadaniu męstwa i zaproszeniu do dorosłości, bo rytuałowi poddawane są nawet dzieci. Co ciekawe plemiona te cechują się długowiecznością. Czy to ma związek z użądleniami mrówek? Kto wie, jedna z teorii mówi, że tak przetestowany układ odpornościowy nabywa w ten sposób niebywałych zdolności.

Sens życia samca mrówki

By domknąć omówienie mrówczej społeczności trzeba też wspomnieć o samcach, których jedynym zadaniem jest zapłodnienie królowej. Nic poza tym, urodzić się, być latającym workiem nasienia, przelać jego zawartość do królowej i położyć kres swemu życiu. Oczywiście pewnie wielu mężczyzn mogłoby teraz zgodzić się, że to wspaniałe życie i czego chcieć więcej! Z tym, że u mrówek ewolucja zadecydowała inaczej. Mrówcze trutnie nie potrafią nawet pobierać pokarmu i w tej materii są zdane na łaskę robotnic, które jak będę chciały, to może ich nakarmią. Trudne jest życie mężczyzn bez kobiet, a życie trutniów bez samic – niemożliwe.

Mam nadzieję, że teraz już masz wyrobioną odpowiedź na pytanie, czy mrówki są pożyteczne? A jeżeli świat mikro mieszkańców lasów jest dla Ciebie fascynujący, to grubiaństwem było nie polecić Tobie innego artykułu traktującego o takich stworzeniach, które pewnie znasz z widzenia, ale zapewne nie wiesz na ich temat, tego co najciekawsze. Wystarczy kliknąć tutaj. Jest szansa, że dzięki niemu będziesz nie tylko z większą uwagą, ale i ciekawością spoglądać pod nogi.

Skoro jesteś na samym spodzie tekstu, to dla mnie jest to wspaniały znak, że zdołałem pobudzić Twoją ciekawość. Będzie dla mnie niezwykłą przyjemnością, jeśli zaserwujesz mi w ramach docenienia wirtualną kawę. Z góry dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to